
***
Tego dnia. Tego dnia zmieniło się w s z y s t k o .Tom zabrał mnie na dwór, by odebrać następny towar. Ze zdziwieniem patrzyłam na obcego faceta, który wydawał mi się znajomy, dopiero gdy wyciągał towar z kieszeni spojrzał się na mnie. Widocznie mnie poznał, ja jego też, lecz nadal nie wiedziałam kim jest dokładnie. Zrobiłam krok do przodu:
- Co masz? - spytałam jakby nigdy nic. Nie odpowiadał, tylko podał towar Tom'owi.. Następnie podszedł do Tom'a i rozmawiali. Gdy skończyli 'nieznajomy' szarpnął mnie za rękę:
- Teraz pójdziesz ze mną. - szepnął niewinnie . Weszłam z nim do garażu, a on zdjął swój czarny kaptur.
- To ja. - rzekł.
- ...? - szukałam go w pamięci, ale znalazłam tyko złe wspomnienia związane z zimną piwnicą, i rozzłoszczonym Tom'em..
- Pamiętasz mnie?
- * przekręciłam tylko przecząco głową *
- *westchnął * - a ja czekałam aż coś powie..
Gdy brał oddech by coś ważnego mi powiedzieć, usłyszałam krzyki dochodzące z dworu i szybko tam pobiegłam.. Nie wiem dlaczego ale nagle wróciła do mnie nadzieja. Tom bił się z Robe'm, więc byli zajęci i mogłam uciec... Wzięłam głęboki oddech i pobiegłam do bramy.. była zamknięta, więc przeszłam nad nią.. wtedy dopiero zauważyli, że mnie nie ma. Biegłam przed siebie ile sił w nogach, przede mną znajdowały się różnego rodzaju krzaki i drzewa... gonili mnie z bronią w ręku. Ujrzałam ulice, asfaltową ulice.. biegłam jeszcze szybciej oglądając się za siebie.
Nagle.... auto... krew.... Cichy pisk opon i krzyki dochodzą do mnie gdy spowija mnie ciemność....
Minęło już parę miesięcy odkąd tu jestem. Bardzo schudłam i zbladłam, jestem bardzo osłabiona.. Zmusili mnie do używania narkotyków i innych dopalaczy. Pije i pale.. szantażują mnie, i już z nimi nie walczę.
_______________________________________________________________
// UWAGA! Chcę skłonić Was, do komentowanie, więc..
Następny rozdział, będzie dopiero wtedy, gdy znajdzie się tu 5 komentarzy.
P.S. - nie chcę ciągle anonimów, rozumiem, że możecie nie mieć konta, więc, jeżeli dodajecie anonimowe, prosze się podpisać na końcu . :) DZIĘKUJE
Wiem, żę bardzo krótki
__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
CZEKAM NA KOMENTARZE .
_______________________________________________________________
// UWAGA! Chcę skłonić Was, do komentowanie, więc..
Następny rozdział, będzie dopiero wtedy, gdy znajdzie się tu 5 komentarzy.
P.S. - nie chcę ciągle anonimów, rozumiem, że możecie nie mieć konta, więc, jeżeli dodajecie anonimowe, prosze się podpisać na końcu . :) DZIĘKUJE
Wiem, żę bardzo krótki
__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
CZEKAM NA KOMENTARZE .